no więc właśnie...
miałam iść do kościoła... siła wyższa ;p
ale jednak głupi jak to głupi- ma szczęście i nie poszłam.. wypadek ;p
zastanawiam się co robić:
-brać się za historię i W.O.S. bo sprawdziany w pn i wt
- czy też przeczytać sobie jeszcze raz lekturkę, którą mam na jutro...
super jest xD "Świętoszek"... fajne teksty^^
haha lektura szkolna.. o.O jak kto lubi ;p
chyba coś zjem...