Jutro jest ostatni dzień moich 5 miesięcznych wakacji... Szybko minęło.
Od poniedziałku zaczynam wykłady. Muszę przyznać że plan zajęć na tygodnie nieparzyste jest mega ok.
Piątki mam wolne, w czwartki 1 wykład na 14 do 15;30 a pon,wt i srode mam lajt po 2,3 wykłady na 13:15 lub 9:45
Poniedziałek będzie dniem w którym zatrzymała się ziemia - Socjologia ogólna jest okej, oby była bo chce mieć wpisy do indexu po zdanje sesji.
Szczecin jest ok. Mieszkanie samemu też jest ok. Już 10 dni odkad sie wyprowadziłem. Było kilka imprez, kilka wypadów do kina ( premiery ? no ba ! Kto był wczoraj na StreetDance 3D ? ) i ogólnie jest spoko.