Wczoraj podjąłem spontaniczną decyzję - Jedziemy do Dziwnowa.
No to pojechaliśmy.
Było naprawdę fajnie. Począwszy od wizyty u Ali, rundzie autem
Levego i Kwiatojki do Pobierowa, a zakończywszy na powrocie
do Kamienia o godzinie 1:02 w nocy.
Odżyłem - czuję się jakiś silniejszy psychicznie. Potrzebowałem tej odskoczni.
Czasem naprawdę zaczynam myśleć że nadejdzie to na co czekałem od lat.
Zastanawiam się czy jeszcze na sierpien gdziekolwiek znajdę prace. Mimo iż
2000 zł zamroziłem na studia, zeby choć część ich spłacić, chcę trochę poczuć
lato. Zostały mi tylko nieco ponad 2 miesiące wakacji ejjj !!! ch*j z tym.
SZUKAM MIESZKANIA, WLASCIWIE POKOJU DO WYNAJĘCIA.
PILNE. INFORMACJE Z MOŻLIWOSĆIĄ WYNAJMU NA TERENIE
SZCZECINA KIEROWAĆ DO MNIE.