F.T.M.O

Siedzę i siedzę z załadowanym zdjęciem myśląc, co mogę tutaj napisać.

Wprawdzie miałam zamiar już tutaj nie pisywać, ale zostałam poproszona o to, no cóż..

Hmm.. A jeszcze wczoraj rozpierała mnie wena twórcza ;xx

No nic, zaczynamy wpis..

Faceci są czasem o wiele gorsi od dziewczyn, naprawdę.

I w sumie.. tak samo fałszywi i dwulicowi ;)

Ale dzięki temu wiem, na kim naprawdę mogę polegać.

W sumie.. prawie na nikim. Ehh.

Szczerze - wypchajcie się tą dziwkowatą postacią :D

Nastąpił przełom na meczu siatkarskim wyjazdowym.

Zostałam wpuszczona w pierwszym składzie, na 3 sety, a potem w drugim meczu weszłam.

Ironiczne brawa dziewczyn może dadzą coś do namysłu 'trenerce' ;d

Jej, jak ja uwielbiam tę klasę <3

Szkoda, że będę musiała ich opuścić ;c

Dla tej klasy mogę się jeszcze męczyć z fałszywością innych osób, oj tak.

Ostatnio za dużo wspominam.

Przeglądam stare zdjęcia (tj. do 5 lat wstecz), smsy, listy, pocztówki, grzebię w swoich wspomnieniach..

Dlaczego kiedyś wszystko było takie.. łatwiejsze?

A niby ten rok miał być lepszy..

Pod jednym względem jest. Tylko pod tym.

I co ja mam zrobić z Wami chłopacy, co?

I czemu akurat Wy? Czemu akurat ja? ;x

Mam mini powód do dumy! ;)

Minął już tydzień? I żyję! Nie jest źle ;)

Ja chcę na łyżwy/rolki/rower/deskę czy cokolwiek innego.

O, a na basen to chyba w ogóle najchętniej! ;x

Nosi mnie od tego bezczynnego siedzenia w chacie albo błąkania się po osiedlu.

FOREVER ALONE, huehuehue.

Za miesiąc święta niestety.

Tak bardzo ich nie chcęęę.

Ale jest jeden plus - trochę wolnego wleci.

Ferie stoją pod znakiem zapytania, ta? ;x

Jak nie z nimi, to z kimkolwiek innym.

Zawsze do tego czasu da się kogoś skołować ;d

No i jestem ciekawa co z Sylwestrem.

Ostatecznie spędzę go na parapecie w swoim domu.. ew. w łóżku.

Odrabiamy zaległości w notkach?

Coś za długa mi się wydaje, ale skoro w zeszycie zapisuję dziennie od strony do trzech to chyba norma. :)

Jestem ciekawa ile osób przestało już czytać ten zanudzający tekst.

Hmm.. Żeby nie było nudno łapcie żart :

Przychodzi córeczka do domu i chwali się mamie:
-Mamusiu, wszystkie dzieci umiały liczyć do 5-ciu, a ja do 10-ciu. Czy to dlatego, że jestem Blondynką??
-Tak córeczko. - odpowiada mama.
Przychodzi następnego dnia i mówi:
-Mamo, wszystkie dzieci umiały alfabet do "c" ,a ja do "e". Czy to dlatego, że jestem blondynką??
-Tak córeczko. - odpowiada mama.
Przychodzi w kolejny dzień zapłakana i mówi:
-Mamo, dzieci śmiały się, że mam duże piersi. Czy to dlatego, że jestem blondynką??
-Nie kochanie. To dlatego, że ty masz 14 lat, a one tylko 7.
Hehehehe :D

Tak myślę co bym mogła tutaj jeszcze dopisać.

Ogółem u mnie jest.. ciężko.

Biję się z własnymi myślami, coraz częściej dostaję ataków nerwicy, masakra.

I nie sypiam najlepiej.

Sny mnie strasznie męczą. Takie schizowe T.T

-Szymon?

-Jaki Szymon?

-Czyli jednak nie Szymon..

taaa ;d

Czas na jakiś film?

Może potem jeszcze coś dopiszę, hahah ;P

Chociaż pozostało mi mało miejsca do pisania ;c

Albo jeszcze uda mi się całość zapełnić? ;>

Miałam ciąg dalszy siatkarskiej piosenki wymyśleć, ale nie mam siły T.T

początek jest trafny, ale tylko zespół wie ock w sumie xd

Trzeba dopisać. Zaśpiewamy to trenerce jak 2A będzie wychodzić ze szkoły żeby nie było przypału ;d

Omnomnom, zdjęcia dzieci na aparacie <3

i ta ładna dziewczynka :3

mogłabym robić jej zdjęcia 24h *.*

jestem pedofilem. (Mam to po Mari?)

Jeszcze trzy lata..

Trzy lata katuszy T.T

Oby zleciało jak najszybciej!

No, koniec miejsca. :D

Nadal zbieram osoby chętne na dyskotekę szkolną. Wpłata wynosi 1zł do 30 listopada.

Reformy w szkole jakie wprowadziłam to uhuhu.

Mam nadzieję, że tak już zostanie jak jest, bo raczej nikt nie narzeka.

Zapierdziel się opłaca?

No, a w któryś weekend Samorządowe wyjście na łyżwy *.*

Ostatnimi czasy zaczęłam wszystko przelewać na papier, stąd moja nieobecność tutaj.

W sumie mogłabym niektóre fragmenty tutaj przepisać, ale wolę je zostawić dla siebie.

I tak mi się wydaje, że za często tutaj nie będę pisać, bo przez pewne osoby czytające nie mogę napisać wszystkiego.

Every choice was easier in the past,
And every madness simply justified.