no więc taakk.
Jeju, dlaczego nie mam czasu tu pisać?!
porywa mnie praca, i życie. Jak wracam z roboty po 11h to naprawdę na mało co mam ochotę ;d
Ale muszę się zWami czymś podzielić ;d
RObię tą Chodakowską, no pewnie, że tak, ale co najlepsze - robię ją razem z narzeczonym ;d
kiedyś próbowałam go namówić, ale stwierdził że jest to bez sensu.
dzisiaj jak wstał to powiedział : jezu, ale boli! dobra ta Chodakowska ;d
Rejczel.
Mnie też boli. Dziwne, bo plecy(!) a mięśnie brzucha czuję jakoś tak baaardzo głęboko .
Robimy narazie najprostsze programy.
Ale mnie już nosi, żeby zrobić KILLERAAAAA ! *_*
jest tylko jeden problem. - sąsiady ;p
mam panele, i mieszkam na 1 piętrze. słychać jak na górze sąsiadka 'tupie' to co dopiero takie pajacyki, hehe. Co prawda pan z dołu chodzi do pracy na cały dzień, ale nie codziennie.
Ej, ale w sumie...skoro poprzedni lokatorzy urządzali imprezy, to chyba ja mogę sobie w swoim mieszkaniu poćwiczyć przez 45 minut nie?
robię skalpel dlatego, że to nie hałasuje. A pajacyki, podskoki i inne takie killerowe już będą trochę 'dudnić'
hmm, zaraz... skoro on może wypuszczać na schody psa, który 'drze mordę' dopóki się go nie wpuści, i srają te psy prosto pod drzwi naszego samochodu... to kurde ja sobie mogę poćwiczyć!
zdzierży jakoś to 45 minut, trudno. Nie będę tego robić o 23 ale o 18 owszem ;d
Argumenty mam mocne, bo jak dalej będę tak wchodzić w gówna to w końcu w niedługim czsaie będę milionerką.
idę wyrzycić sałatkę. ;< trochę szkoda bo sięsporo składników zmarnuje, anie nie bede żreć czegoś co dziwnie pachnie i jeszcze dziwniej smakuje. zaspokoję się serkiem wiejskim i jabłkiem.