No więc tak. coś starego w nowej wersji :)
Co tu duzo pisać, wakacje się konczą.. za półtora tygodnia juuz szkoła, nowa szkoła. :) Wydaje mi sie , ze pierwszy miesiąc moze być najgorszym. nowi ludzi, zero znajomych. Cięzko bedzie sie przestawic i przyzwyczaić. Bez Patrycji.. Bez mojej Puski.. nie wiem czy długo dam rade ; c
Ale jeden fakt mnie podtrzymuje na duchu. :) od października przybedzie do mnie mój towarzysz ^^, . I nie ukrywając , z tego cieszę sie najbardziej :) Byc moze , ze to bedzie początek czegoś niezwykłego :)
Poza tym.. układa mi się świetnie i jest świetnie :D byle tak daleej ! HIGH FIVE BEJBE :*