Przeraża mnie myśl że nie boje się strzelać.
że nie boje się broni,
że z łatowścia mi przychodzi oddanie strzalu.
Zabić nie jest trudno w szczególności ten pierwszy raz,
to później jest problem jak na Twojej dumie przekreślasz kolejne istnienie a Ty musisz zobojetnieć na to.
Kocham strzelać nie przestane,
zaczynam obojętnieć na to co się stanie,
grunt to Kochać Go,
tańczyć gdy chce lecz z bronią w ręku....