Tak na chybił trafił dzisiaj brałam.
A niech se bydzie już xD
Hehe.
Jutro nastąpi wielkie opróżnianie szafki !
No dobra, tak nie do końca, ale większość książek już wezmę.
Niech w końcu wrócą na swoje prawowite miejsce w biblioteczce ;)
I normalnie to jest dziwne uczucie.
Bo dzisiaj trzeci raz w tym roku szkolnym we wtorek wróciłam o tej porze xD
Znaczy że 574 o 15.40 xD
A to naprawdę coś dziwnego ;)
I miło było spotkać Nelę ;)
Przynajmniej coś pozyskałam :)
I z Gosią i z Bogusią też mi się dziś miło gadalo :)
Jeszcze tylko muszę do Maógożaty zadzwonić
i jej opowiedzieć o tym pomyśle ;)
No i potem do siostry odnośnie zakupów,
jeszcze odnośnie sylwestra się mam spytać...
Ach...
Chyba zwariuję xD
I ogólnie dzieją się cuda,
bo kapuję fizykę.
Aczkolwiek przydałoby mi się coś takiego jak uporządkowanie wiadomości przed spr.
No i jeszcze przydałoby mi się pouczyć na jutrzejszą kartkówkę z historii,
która miała być już tydzień temu xD
Ale dzięki mojej kochanej Bl. już coś umiem i kapuję ;)
Dzisiaj tylko powtórzyć, utrwalić, w autobusie też coś tam dołączyć do mózgu i tyle.
I ogólnie cieszy mnie to, że tylko w czwartek jadę o 7 do szkoły.
Chociaż miło by było też jechać o 8 ;)
I cieszy mnie ogromnie to -4 z odp z biologii.
Bo w czwartek się okaże że dostanę 3 ze sprawdzianu,
i będę miała średnią 3,0 właściwie xD
I jestem dumna z mojej 4 z testu czytania ze zrozumieniem ;)
I ogólnie jestem w dobrym nastroju.
A do Agi - jak nie zapomnisz to możesz jutro tą książkę wziąć,
aczkolwiek ona mi nie będzie potrzebna przez najbliższych...
5 lat ? xD
Serio, możesz ją trzymać, Tobie się bardziej przyda :)
Jeszcze pozdro dla Olejuchny, która mi tak ładnie machała dzisiaj ! :**
I do Tyny też, która się tak ładnie uśmiechała <33
http://antoniamusic.wrzuta.pl/audio/42b6v1CJ0yK/antonia_-_marionette#none