Słońce radosnym blaskiem wkrada się do pokoju.
Otacza go swym urokiem, ciepłem miłości i spokoju.
Ciepłe zimowe słońce topiące białe, zimne śniegi na łące.
Topiące lód zimnego serca.
Rozpalające nadzieję na jutro lepsze,
Pozwala Ci na więcej i więcej...
Rozpromienia wszystkie myśli Twoje.
z nim jest łatwiej,
z nim jest raźniej,
z nim weselej,
i jaśniej znacznie.
I wszystko staje prostsze
I czujesz, że możesz żyć mocniej.
Czujesz ciepłe słońce na twarzy,
siedzisz na ławce...
Wtedy, wtedy powoli zamykasz swe oczy
i zaczynasz marzyć...
O tym co będzie,
co będzie jak zaśniesz.
O tym co będzie jutro...
Daj się jasnym blaskiem opromienić !!
Nie pokazuj, że nie chcesz się zmienić.
Musisz w siebie uwierzyć i z pięknym swoim życiem dzielnie się zmierzyć.
Pokaż, że potrafisz swej życiowej szansy nie stracić !!
Słońce zachodzi, by znów jutro Tobie dogodzić,
ciepłem i witalnością i swym jasnym zdrojem.
Wiem, że Tobie nie straszne zachody.
Więc nie bój się proszę,
i o uśmiech piękny, ładny wnoszę...