fot. Lilianna Dembska
No to przez najbliższe 4-5 tygodni pewnie dużo mnie tu nie będzie.... :/ nawał nawał nawał i totalna masakra :| Nie wiem jak ten cały syf c się wyprawia w koło mnie ogarnąć ... ma ktoś jakiś cudowny plan na dodatkową motywację do działania? jakiś extra wolny czas ? wydłużenie doby? cokolwiek?
pozdrawiam Was :)