photoblog.pl
Załóż konto

A potem roztrzaskam swoją duszę 

Śmierć tli się blaskiem szkła

Tańczy tandetnego walca na dwa

Poddaję się jej mimo że nie chcę

Choć każdego dnia barwami mnie łechce

 

I padam na twarz bo dalej nie mogę

Coś jest jak cień, podkłada mi nogę

I płaczę i dławię się wymiotami

Taki stan trwa już we mnie latami

 

Bolą mnie rany, tak bardzo krwawią

Podczas gdy inni świetnie się bawią

Choć wszyscy patrzą to nikt nie widzi

Jeśli ktoś widzi to tylko szydzi

 

A ja tak nie chcę, nie chcę tak żyć

Chcę być, zdobywać, piękne sny śnić

Więc mówię "dość! Wszystko wypluję!"

Lecz to niestety nie ja decyduję

Dodane 21 PAŹDZIERNIKA 2021
16
azerkid Czytam, że Ciebie też "okradziono".
Trzymaj się.
21/10/2021 2:41:27
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika tosia1702.