dawno nic nie pisałam... może dlatego że nic się nie działo... albo nie miałam co wstawiać... nie wiem...
juz przestałam sie cieszyć...to co sie wczoraj stało jeszcze bardziej przekonało mnie, że to co o sobie myśle to prawda...beznadzieja
tak właściwie to juz mam dosyć ich wszystkich...najgorsze jest to że jestem zajebiście zazdrosna o to że innym się układa:(...nie chce..