Mam kota na gorącym dachu mojej głowy. On czuwa nad smakiem i kolorem moich nocnych spraw. Chociaż ciemno on w środku się żarzy, w mroku błyszczy, ja mruczę i marzę.
Komentarze
duchowykompas Ślicznie! + ładna kolorystyka zdjęcia.
wręcz podoba mi się ;DD
O sobie: Ręce mam teraz bardziej spokojne.
Do miasta już tak się nie rwę.
Wciąż lubię wiatr i trochę czytam.
Myślę o śmierci, zanim zasnę, bo to jest, być może, powrót.
Jestem wciąż niejasna, niesyta.