czasem myslimy, że świat idzie w dobrym kierunku. jednak się mylimy, w ostatniej chwili zmienia bieg i idzie w złą stronę, wszystko zaczyna się walić w jednej minucie. cały świat się wali a Ty nie możesz nic zrobić. nagle przestajesz wierzyć w Boga - w jego istnienie. chcesz zniknąć, zapaść się pod ziemię. jednak wiesz, że nie możesz bo masz wiele powodów by tu zostać. ludzie nie rozumieją co przechodzisz bo sami tego nie przeszli.
tracisz kogoś na którego czekałaś tyle czasu. choć na początku byłaś z tego niezadowolona, z czasem chciałaś mieć go już przy sobie. miesiąc przed przyjściem na świat małej istoty, Twojej istoty dowiadujesz się, że jednak Bóg nie istnieje. że nagle serce przestało bić. Jego i zarazem Twoje. Twojego dziecka. wiadomość od obcej Ci osoby zwala Cię z nóg.
najgorsze było to gdy nic nie usłyszałaś, że nie usłyszałaś jego serca, gdy na ekranie nie widziałaś jak się rusza, jak bije jego serce. to był cios. najgorszy cios w Twoim życiu. chcesz uciec - nie możesz, musisz się dowiedzieć co się stało, dlaczego? nie wiesz nic, nic nie czujesz. tylko jak łzy płyną Ci po policzku i ból w środku, ból który będziesz czuć do końca życia i te codzienne pytania '' czy to przeze mnie? '' '' dlaczego? '' '' dlaczego akurat mi? przecież go kochałam! był moim życiem! '' . te pytania będą Cie dręczyć już zawsze.
nie był, a jest. jest i będzie ciągle przy Tobie. kocha Ciebie i tylko Ciebie, bo tylko Twój głos pamięta, tylko Ty tak do niego mówiłaś. ból w złamanym sercu zostanie na zawsze, mokre oczy z których będą płynąć łzy też pozostaną.
będziesz do niego mówić tak jakby był koło Ciebie, jakby szedł z Tobą. tak jest. czuwa nad Tobą w każdej chwili, jest z Tobą i Cie kocha. kocha swoją matkę. teraz możesz go odwiedzać tylko tam gdzie śpi wiecznym snem. możesz mówić do niego gdzie chcesz i kiedy chcesz, on Cię słyszy i chce słyszeć dalej Twój głos jak słyszał go wcześniej. chce żebyś byla radosna, myslała o nim ale nie rozpaczała. wie, że jest ciężko, że jeszcze troche czasu minie gdy się pozbierasz. wie, że nigdy o nim nie zapomnisz. wie, że to on jest Twoją pierwszą prawdziwą miłością, że kochasz go szczerze.
płaczesz, ciągle płaczesz. nic to nie da. nie przywróci mu życia. wiesz o tym a jednak nie możesz przestać. w końcu musisz by miał suchą drogą do innych aniołków. marzysz codziennie by miał tam dobrze, by miał tam lepiej niż tutaj - bo już się nie modlisz. nigdy już nie uwierzysz w Boga, bo zabrał Ci Twoją małą iskierkę.
piszesz to i czytasz kolejny raz - płyną Ci łzy po policzku, ponieważ wiesz, że gdyby Bóg istniał, to ta mała iskierka była by już z Tobą. tuliłabyś ją, całowała. leżałby teraz koło Ciebie. jednak tak nie jest. i już tego samego skarba nie będzie. dawno byłabyś już z nim, gdyby nie ludzie, którzy Cię kochają i podtrzymują Cię na duchu. to oni, oni są tego warci by tu zostać. rodzina i paru przyjaciół chcą byś została. chcą posklejać Twoje serce w całość, choć tylko Ty wiesz, że cząstka niego odpadła już na zawsze. ta mała cząstka jest teraz w niebie z Twoja iskierką.
dawny list do mojego Aniołka.
'' Synku mój,
nie mogę już się Ciebie doczekać! Chciałabym żeby był już ten dzień kiedy wreszcie Cię zobaczę. Kiedy wreszcie zobaczę jak wygląda Twój nosek, Twoje rączki i nóżki. Cały czas zastanawiam się jak będziesz wyglądał. Czy będziesz podobny do mnie, kolor włosów i oczu. Jak będziesz wysoki? Ile będziesz jadł? Co będziesz lubił a czego nie? Wszystko mnie zastanawia.
Chciałabym już pierwszy raz Cię wykąpać, przewinąć, objąć i pocałować. Wyjść na spacer, pokazać całemu światu jak cudownego mam synka.
Wiem, że nie będzie mi łatwo, wiem, że będą takie momenty, że usiąde i zaczne płakać bo coś mi nie wyszło. Ale każdy mi mówi, bym się już nigdy nie poddawała. To są słowa które cały czas będę sobie powtarzać. Będę się starać, by niczego Ci nie zabrałko, byś miał wszystko. Będę najlepszą i najukochańszą mamą na świecie! Wszystko dla Ciebie,
kocham Cię, Aniołku! 2013/06/08 "
Synku mój, tęsknię za Tobą, kocham Cię nad życie! Brak mi słów, by opisać to co czuję. Chcę Tylko byś wiedział, że jesteś moim najukochańszym synkiem. Odwiedzam Cię cały czas, tam gdzie mogę zanieść Ci Twojego misia, gdzie mogę zapalić światełko i dać Tobie świeżego kwiatka. Odwiedzam też Cię myślami, czasem do Ciebie mówię, mam nadzieje, że mnie słyszysz i uśmiechasz się do mnie. Wiem o tym, że jesteś ślicznym chłopcem, wiem, że masz ciemne wloski jak Ja, Twoja mamusia. To ja powiedziałam jak mają Cię ubrać, żebyś w niebie był najśliczniejszym chłopcem. Kazałam też położyć koło Ciebie, w Twoim łóżeczku, misia. Słodkiego misia z którym spałam przez jakiś czas, żebyś czuł mój zapach. Może tak mnie zapamiętasz. Tylko ja go miałam, teraz należy do Ciebie. Chce żebyś wiedział, że będę robić wszystko byś był ze mnie dumny. Dlatego od nowego roku zaczynam '' nowe życie ''. Ale wiedz, że nigdy o Tobie nie zapomnę, kocham Cię nad życie i zawsze będziesz w moim sercu i myślach. Zostaniesz ze mną na zawsze. Patrz na mamę z góry i prowadź mnie przez dobrą stronę życia.
'' POWIĘKSZYŁ GRONO ANIOŁKÓW ''