Przyszłam się pochwalić...nie moimi włosami,ale kolorkiem włosów i przy okazji będzie recenzja :)

W końcy zmieniłam kolor,jestem włosomaniaczką i średnio co miesiąc coś robiłam z włosami...jeszcze 3 miesiące temu miałam ombre...bardzo podoba mi się kolor czekoladowy,ale...no właśnie...ALE się wypłukuje i trzeba całe włosy farbować dlatego pomyślałam,że muszę się ustabilizować haha zaszalalam i postawiłam na czerń. Po konsultacji z bliższymi mi osobami co mają czarne włosy i dowiedzieniu się wielu rzeczy np.,że wystarczy odrosty farbować a raz na jakiś czas całe włosy od razu się zdecydowałam. Troche trwało moje przygotowanie psychiczne...aż do dzisiaj.

Recenzja FARBY DO WŁOSÓW COLOR NATURIA Z JOANNY- CZARNY BEZ 243

plusy:

+cena

+opakowanie

+włosy delikatne,fajne w dotyku,pełne blasku

+wydajna (na moje włosy użyłam dwie farby i spokojnie mi troche zostało...z doświadczenia wiem,że nie zawsze tak jest...)

+znośny zapach

minusy:

- zapach zgnitego jajka...dosłownie,ale nie był najgorszy i jakoś nie był super drażniący

To na tyle,nie wiem jak kolor będzie się utrzymywać bo nie używałam jeszcze farb z Joanny,ale jak coś to się odezwę w sprawie tego :)

ocena: 10/10

Zaczęłam od dzisiaj pić pokrzywe bo zieloną herbatę piję już od dłuższego czasu,ale teraz chodzi mi o zapuszczenie długich,zdrowych,czarnych włosów.

+ dla spostrzegawczych...co jest w tle za moimi włosami? :)