Witajcie!!
No może nie zupełnie czarny, ale troszkę przypalony:[luzak]. Powróciłem znad morza.
Pogoda trafiła się jak nigdy - zmienna jak nigdy. Słońce i deszcz, słońce i chmury... Biorąc pod uwagę fakt, że opalałem się nawet w deszczu, to było naprawdę nieźle.
A foto - z długo wyczekiwanego zachodu słońca. Niestety nie doczekałem - wszystko przykryła chmura i nic nie było widać:[placze] Ale woda była za to po prostu jak z czajnika:p
Spotkałem wiele znanych osobistości i mam odcisk swojej dłoni w alei gwiazd. A poza tym prześladował mnie cały czas jeden złoty pan. To nie mógł być zbieg okoliczności...
Było gites, naprawdę fajnie, a Międzyzdroje - no cóż, w mojej ocenie ustępują miejsca Mielnie, ale są ok;)
Dalsze fotki podam wkrótce. Pozdrawiam.