Zwariowany dzień :D

Dzisiejszy dzionek spędzony w szkółce z moimi trzeba wariatkami :*jak zwykle było wyglupianie się na przerach, jesteśmy porąbane na maxa :D no ale cóż bywa i tak :P

Olcia, Natalia, Dominika kocham was najmocniej na świecie   dobra koniec tej czułości

Dzisiejszy dzień należał trochę też do smutnego dnia..ech te wspomnienia mnie zabiją, może jestem czasem dziwna, ale nie potrafie być już sobą, staram się ale mi nie wychodzi, jest cieżko..zostałam z tym problemem sama i jakoś muszę sobie radzić, nie wiem czy dam radę, ale niedługo czuje że eksploduje, bo mam czasami już dość udawania wiecznie uśmiechniętej, to dziwne jak wiele można ukryć pod nędznym pancerzem. Mijają tygodnie, jednego dnia jest lepiej, innego gorzej, jakoś się plecie, nie najlepiej, ale jakoś. Tylko niczego nie da się zapomnieć. Po prostu nie da.

"Nie mam odwagi mam tylko strach w oczach

nie mam odwagi spytać czy mi wybaczysz

chcę Ci powiedzieć, że zawsze będę Cię kochała."