Jestem chora. Świńska, ptasia, krowia czy jaka tam inna grypa. Whatever. Tak czy inaczej, czuje się jak chybryda zmywarki do naczyń i cieknącego kranu.
A moi domowi terroryści i tak mnie wyślą do szkoły.
Ale i tak nie żałuje imprezki w "Miejscu, w którym droga mleczna skręca" XD
Świetna sesja, wliczając w to ucieczkę z torebką na nodze i akcje w lesie XD
I opowiadanie bajek na dobranoc: Akane-san, powinnaś zostać bajkopisarzem.