Czy to bajka Disney'a?

CZY TO BAJKA DISNEY'A?! NIE!! TO KSIĘŻE MAŁE!!

Uwielbiam to miejsce w którym wszystko wydaje się takie cudowne, a czas płynie sobie tylko znanym tempem. KSIĘŻE MAŁE Kraina marzeń. We wtorek urządziliśmy u Gruza takie mini ostatki. TULUK TULUK TULUK TULUK TULUK! Tylko Kilian jak zwykle nas zlał ciepłym moczem...

Taki czwartek jak dzisiaj może powtarzać się co tydzień RIGHT JAMES?! W sumie brakowało mi tam skrzynki piwa. I paru fajek.. Religia -> zastępstwo (krzyżówki i snake II :D) -> przedsiębiorczość -> No i tu już gorzej. Bo trzeba było rozwalić kilka .88 i zdobyć Eindhoven (zajmowaliśmy się nagłośnieniem na konkursie z wiedzy o Francji) i tak zostawiając za sobą trupy niemieckich żołnierzy zbliżaliśmy się do końca lekcji. Zwinęliśmy sprzęt i na chate.

Jutro PLACKI!!!

Koniec tygodnia. Piątek. Idziemy na placki do tej słynnej plackarni koło YZKA. Zajebiście.

Tak nawracając jeszcze do tematu walętynek nasuwa mi się jedno takie pytanie: dlaczego zamiast święta zakochanych ludzie obchodzą święto dupy? W sensie traktują to jako okazję żeby się z dziewczyną na mieście pokazać czy jak? Świętować powinni zakochani. A z drugiej strony jaki ma to sens, jeżeli swoją miłość zakochani świętują codziennie? No ale może ja po prostu nie rozumiem tego świata.

W dzisiejszym losowaniu tokalotka pozdrawiamy:

BIAŁOCZARNE PASKI

Kiliana

LUZERÓW :*

Sorse który jeszcze nie wie

Łookasza Andrzeja Rataja

mame

i panią Waligórę :)

edit:

YEAH!!!

ALE URWAŁ!!!

tak ten edit pisałem ja: gruz

pozdro dla tych co nie idą na placki = luzerzy :D