Zdjęcie robione przez moją siostrę...
Kaletka-lany poniedziałek-pomost...
Czasami mam dość tego co mnie otacza i tego, jak szybko płynie czas...
No ale co...
W końcu Rockstar nie poddaje się nigdy...
Nie, to nie dla mnie...
Nie ma to jak 30 minut fascynować się flażoletami wyciskanymi, żeby przyszła siostra i wyłączyła piec...
Ahhh...
Muszę kończyć...
Żegnam was na koleje sekundy minuty i dni...