Witojcie :D
To ja, ale tego chyba się domyśliliście :P Fotka z urodzin Hanki, uchwycona chwila gdy woże się po mieście z WIELKIM PUDŁEM, (naprawde dyskretnie Kaśka to zapakowała x_X) które było najbardziej zajebistym i niespodziewanym prezentem ever *skromnie mówiąc* :D
Boooże, co za dzień :o Jednocześnie acz zajebisty i acz do dupy :P W szczegóły się nie wgłębiam, ani odczucia emocjonalne.
HEHE SHANDY :(
No ale jutro będzie fajnie :D Nie ma to jak spanie w namiocie na czyimś podwórku :D
Jeju, niedługo obóz taaak dużoo ludzi jedzie, że nie ogarniesz :D A tyyluu fajnych ludzi jedzie :D Ale to fajnie jak będe stała w grupie to nie bedzie widać, że uprawiam opierdaling XD Także pozdro :D
A tak na koniec opowiem wam historie. Ci w mojej okolicy napewno go znają :) Otóż pewien chłopczyk wziął pieniążki i poszedł do salonu fryzjerskiego żeby profesjonalnie ufarbowac sobie irokeza. Pani mu utleniła włosy i zafarbowała na kolor jaki chciał - zielony :D. Na drugi dzień farba zeszła a jego irokez pozostał mieszanką koloru blond, rudego i zielonego. I teraz chłopczyk albo będzie musiał ściąć włosy albo farbować całe. MĘSKI PUNK. Koniec :D
Zabawne, nieprawdaż? XD
Ja się uśmiałam jak go zobaczyłam :D
Tylko obserwowani przez użytkownika tojamisieeek
mogą komentować na tym fotoblogu.