wszystko przeminęło jak z wiatrem. U kazdego z Naszej trójki rozpoczął się nowy roździał w życiu. Ktoś odchodzi, ktoś przychodzi. Ludzie się z jednymi kłocą za innych by życie oddali. Jedni żałują, jedni rozpaczają, jedni są twardzielami i idą z uniesioną głową do góry. Jesteśmy identyczne,a tyle Nas poróżniło. Były wzloty i upadki, były łzy i cierpenie, radość i uśmiech. Złość i nienawiść, przebaczania i wahania. Przez wszystko przeszłyśmy i wydaje mi się, że wszystko przezwyciężyłyśmy, że małymi kroczkami, wspinając się ku górze i spadając z Niej dotarłyśmy w końcu na ten szczyt i mam ogromną nadzieje, że już z Niego nigdy nie spadniemy. Jestem jednoczesnie szczęśliwa ale i smutna.Szczęsliwa - że miałyśmy w końcu okazję sie spotkać i pogadać, wyjasnić poraz setny sobie wszystko,
a smutna? - Szkoda,że w takich okolicznościach to wszystko nastąpiło. Mam nadzieje, że jeszcze kiedyś się zobaczymy. Coś czuje, że to nie koniec Naszej wspólnej przygody, SIOSTRZYCZKO MOJA! Będziesz zawsze w moim serduszku, co by się nie działo będę zawsze pamietać. Tak jak kazdy cierpi, z powodu odejścia kogoś bliskiego, tak Nam się i pare łezek w oczku zakręciło, nawet po tak cięzkich chwilach, dałyśmy jakoś temu radę. Sprostałyśmy w końcu wszystko, przez co jestem szczęśliwa. Zaczęło się niewinnie.. komunia? Chyba wtedy pierwszy raz się widziałyśmy. Potem pierwsza wiadomość, pierwsze spotkanie i tak się pokulalo. Miałyśmy tyle planów, tyle marzeń. Miałyśmy pojechać samochodem na impreze i tańczyć w liściach, zawsze mi chciałaś przywalić z patelni. Cudowne było to, jak zadzwoniłaś do mnie o 3 rano i gadałyśmy aż do świtu. Pamiętam, że nie mogłam powstrzymać Twoich łez i długo sie musiałam napracować, aż usłyszałam śmiech w słuchwace. Może jakoś mega nie pokazywałyśmy, jak to się uwielbiamy i kochamy, byłysmy młode.. 2 lata wstecz.. Piekne czasy, szkoda, że tak popsute. Mogłabym robić wszystko, a i tak czasu nie wrócę. Mam nadzieje, że uda nam się zbudować to, co zrujnowało sie przez ta krotką chwilę, w porównania do tego ile razem przeżyłyśmy. Byłyśmy tak bliskie, a stałyśmy się tak odlegle sobie. Za lepszą przyszłość, za to żeby się ułożyło nawet będąc tak daleko. Za to, żeby nasze spotkanie nie było ostatnim, za to, żebyśmy zawsze pozostałe takimi jakimi jesteśmy.
" Dziś patrzę przez pryzmat wydarzeń, to boli. Lecz nie wyprę się Naszych marzeń "
(- taniec w liściach czeka :D)
Inni zdjęcia: Ja pati991Z Mariuszem Kalaga pati991Heh pati991Ja pati991;) vullgarisJa pati991:) pati991Ja pati991Majowe róże... Po helmanJa nacka89cwa