coś się kończy i coś się zaczyna.
jest mi trochę przykro, że to koniec gimnazjum , dzieciństwa** , i tego wszystkiego .
jedyne o czym marzylam przez ostatni 1,5 roku ,to o tym by uciec od tego osiedla , ludzi , szkoły ale teraz czegoś mi brakuje.
może i nawet głupiego zadania z matematyki..
wczorajszy dzięń byl dziwny.
niby wszystko ok ale jednak nie.
zakończenie roku , lo5,lo7 <hogwart> i lo8 zaliczone potem do skytowera i do mc .
na zdjęciu ukryła nam się nahajowską ;c
potem oleśnica , dance , smolec i nocka u Kali .
jest może trochę zimno , deszczowo i jedyne na co mam ochotę to na spanie ale trzeba się wziaść w garść .
i zaraz jechac na smolec <3
nadal nie obejrzałam ostatniego odcinka plotkary .. bo to tak jak by przeżtwac swój ostatni dzień .
bez sensu.
lecę się szykowac , po nat i na smo .
xoxo