czy tak dużo wymagam?
najwyraźniej tak.
Mijają kolejne dni, Ty się nie odzywasz, nie jest juz tak jak dawniej. Było za pięknie, wszytko było zbyt prawdziwe, wydawało się nierealne, że tak wiele nas łączy, że nie znosimy tych samych rzeczy, lubimy to samo. To było po prostu za cudowne.
Teraz jest ktoś inny na moim miejscu, tak mi się wydaje, że ja jestem dodatkiem, tak właśnie ja JESTEM, czekam, trwam, bezcelu, ale trwam, sprawdzam, jestem, bo w końcu może napszesz, co?
Ja bym się chciała zapytać co to według Ciebie jest miłość? i kogo dażysz tym uczuciem? <odpowiedziałbyś?>
<odezwij się do mnie>
Dziś już wiem, czego chce. Chce byc po prostu szczęśliwa. To chyba nie jest dużo, chce z uśmiechem wstawać, jeść, pić, spać. SZCZĘŚCIE nie ma swojej definicji ale dla mnie pewną dużą cześcią szczęścia byłyby rozmowy, spotkania z Tobą. Ale jak widzę Tobie to nie jest potrzebne, jak będę miała pewność że jesteś szczęśliwy ja też po części będę... moze nie tak jak gdybyśmy byli razem ale... z małych rzeczy twoży się duże.
http://www.tekstowo.pl/piosenka,anya_marina,satellite_heart.html
Inni zdjęcia: Pływaj jak Otylia bluebird11*** coffeebean1Dzisiejszy błękit nieba :) halinamKolej i woda. ezekh114PLANETA WENUS (23.06.2025r.) xavekittyxTowaroznawstwo. ezekh114Tumiwisizm ? :-) ezekh114Łajba ? ezekh114wykorzystanie wody elmarw oleju z pierwszego tłoczenia keris