'(...) napełnia dom całą gamą delikatnych szmerów i dźwięków, szepce ci do ucha jakieś niewysłowione rzeczy. Odpowiadasz jej na pytanie, ona zaś na pytania odpowiada szczebiotem. Można z nią pogwarzyć. A gwarzenie to odpoczynek od słów. Ta istota nosi w sobie niebo. Błękitna myśl rozpraszająca czarne myśli. Wzbudza wdzięczność za swą lekkość, pierzchliwość, nieuchwytność i za to, że nie staje się niewidzialna, choć wydaje się, że mogłaby być istotą niematerialną. Na tym padole piękno jest rzeczą konieczną. Niewiele jest na ziemi obowiązków ważniejszych niż roztaczanie uroku. Las pozbawiony kolibra byłby w rozpaczy. Wnosić radość, promieniować szczęściem, rozświetlać mroki, być ozdobą losu, harmonią, wdziękiem, powabem to wielka zasługa. Piękno, przez to samo, że jest pięknem, spełnia dobry uczynek. Istota taka wzbudza zachwyt i rzuca czar na wszystko, co ją otacza; czasami sama o tym nie wie, wówczas jest to tym wznioślejsze; jej obecność opromienia, jej zbliżenie ogrzewa; gdy przechodzi, sprawia przyjemność, gdy zatrzymuje się, daje szczęście; patrzeć na nią, to znaczy żyć; jest jutrzenką o ludzkiej twarzy; nie potrzebuje nic czynić, samo jej istnienie wystarcza, wnosi do domu niebiańską radość; z każdej cząsteczki jej ciała emanuje raj; wprowadza wszystkich w zachwyt, nie zadając sobie żadnego trudu, wystarczy, że oddycha obok tym samym powietrzem. Taki uśmiech, który nie wiedzieć jak ujmuje ciężaru olbrzymim łańcuchom, wleczonym wspólnie przez wszystkich żyjących, mówcie, co chcecie, to rzecz boska' Taka chcialabym byc, dla Ciebie. Uczynic te 2 najblizsze miesiace najpiekniejszymi. Rajem, szalenstwem, prywatna przestrzenia dwojga. Za 24 godziny znow bedziemy razem. Zajeci pakowaniem. Ale.. Radosni, pogodni, szczesliwi.. Juz bez lez, krzyku.. Bez tych glupot, dobrze? Pomoz mi. bardzo Cie kocham Damianus. Ciesze sie, ze pojedziemy. Niech o bedzie czas naszych marzen, po prostu :~)