Dobry wieczor.
Od ponad miesiaca mieszkam z Cosmosem u mojej mamy. Nie jest zle, w sumie. Myslalam ze bedzie gorzej :) Jakos musielismy sie dogadac,. Cosmos pracuje caly czas, a ja ciagle szukam pracy jako kelnerka. Niestety bez doswiadczenia nie jest tak hop siup. Stan bez zmian jak na razie.. Czekam, az zaczne pracowac i sie wyprowdzimy na swoje, ale to troche jednak potrwa.
Kupilismy bilet babci i bedzie z nami od poczatku wrzesnia przez jakies dwa miesiace!! Nie moge sie doczekac :) A takto nudy, zamulam w domu i czekam na jakis odzew od kogos..
Do klikniecia.