z Pauliną. ;)
biwakowe, robiłyśmy pracę na zajęcia ;D
a za nami masakryczny syf, w postaci naszych śpiworów, plecaków i tego typu rzeczy.
na stole? jeszcze ze śniadania chyba, zresztą tam przez 3 dni był syf ;D
ogólnie niedawno ze szkoły wróciłam, zdążyłam zjeść i już padam na cycki.
a jeszcze milion rzeczy do zrobienia mam.
jutro sprawdzian z biologii. -.-