photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 LISTOPADA 2009

Ah... najlepsza ekipa pod słońcem oh to był melanż wszystkich melanży

Tak mi brakuje tych 'spotkan'  niestety juz nie powtarzaja sie takie imprezki...

a szkoda, wielka szkoda.

No ale sa wspomnienia...hmm. co prawda u paru osób sa nikłe ale najwazniejsze ze sa  ajc... naprawde wtedy było mistrzostwo sesyjka przy scianie

niestety w takim gronie juz sie nie spotykamy...

Mówili o nas EKIPA KRYZYS. Niektorzy moga myslec ze to obrazliwe, ale dla nas to nie mialo znaczenia, najwazniejsze ze lubilysmy sie wzajemnie, nie bylo zadnych sprzeczek czy nieporozumien, jako jedyna 'paczka' klasowa nigdy sie nie klocilysmy... no w sumie to nadal sie nie klocnimy...

bo co do reszty klasy to....

hahaha ostatnio moja 'kochana' klasa układała menu na studniowke... I stwierdzili ze zimny bufet jest zimny a garmazerka jest ciepła.

myślałam ze normalnie padne na kolana i zaczne ryczec. Z martyna stwierdzilysmy ze bedziemy miec na studniowce PLONACE JAJO W SZYNCE 

no smiech na sali poprostu... no ale Z FRAJERAMI