27 lipiec roku pańskiego 2010.
Inaczej mówiąc, Myślnikowe 16 urodziny.
Mało ciekawe tak nawiasem mówiąc..
Wtedy byłam jeszcze półruda, aczkolwiek tego nie widać ^_^
Wracając do teraźniejszości: moja głowa jest przepełniona, mój mózg dawno skapitulował, rozum broni się ostatkiem sił.
Niesamowite jak można długo myśleć o czymś tylko w realiach przypuszczeń, by w ciągu jednej sekundy, pod wpływem maleńkiego impulsu, przesunąć to do rzeczy całkiem możliwych. Ale jak mówiłam, rozum nie chce się przyznać i protestuje. Zresztą, jak zawsze.
'Doskonały pomysł, wiem - poprzestawiać tak
I odwrócić to co jest - a z tym cały świat
Chociaż jeden raz.
Doskonały pomysł, wiem - poprzestawiać tak
I spróbować, czemu nie, choć na jakiś czas
Bez słodyczy potok słów, bez obrazy gest,
Bez trzymanki każdy ruch - nazwij to jak chcesz.'
No!No!No!- Doskonaly pomysł