Zdjęcie z 4 kwietnia, wiadomo lustra w przymierzalni kłamią. Na modelce ta sukienka wyglądała cudnie, a ja wciągałam brzuch żeby jako tako wyglądać. Chyba ta długość nie jest dla mnie. Za niska jestem.
Bez słodyczy dzień 5 (tylko). Z ciekawości po nie wiem ilu latach odważyłam włączyć się Skalpel Chodakowskiej, poddałam się po 13 minutach, po czym poćwiczyłam brzuszki. Nowy cel: zrobić cały skalpel!!! Staram się jeść zdrowo, ale ostatnio czasu brak, więc jem w biegu. Większą część dnia spędzam na uczelni, zaczęłam chodzić na wolntariat i brakuje mi ostatnio czasu. A o tym tygodniu nie wspominam, mimo że jest dopiero wtorek ja już nie wyrabiam!!! Dziewczyny - lata coraz bliżej, a oponka u mnie ciągle zimowa...