miałam chwilcię przerwy.
bez większego zawalania, ale jednak bez ćwiczeń takich porządnych,
ruszam teraz znowu pełną parą.
zbliża mi się okres i dlatego takie wahania.
śniadanie porządne, nie wiem czy nie przestawię się na owsiankę, do szkoły kanapaaa, albo serek wiejski? oo! to byłby pomysł.
obiad to jak obiad, to co jest ale rozsądne ilości.
kolacja leciutko i zdrowo.
i woddaaaaa, którą uwielbiam pić. ;>>>
idę biegać a potem ćwiczenia ;P
tak właśnie trzeba robić moje drogie, najpierw cardio potem ćwiczonka(tzn. brzuchyyy i te inne w miejscu)