Dla odzyskania figury będę pracować jak nigdy dotąd!
Nie wiem co się dzieje, ale zaczyna mi wychodzić.
Wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Za jednym zamachem chcę zrealizować kilka moich pragnień.
Wiażą się one ze sobą nawzajem...
Schudnąć, oczywiście.
Nie patrzę na wagę, ale w lustro.
Chociaż wiem, że przy 68 jest spoko, ale przy 65 jessstttt booskoo.
Jako sportowiec też chce dalej trzymać poziom, tak więc będę trenować wyskok.
Kupiłam nawet specjalne ciężarki na kostki i będę sobie w nich trnenować.
Można je również zakładać na nadgarstki i ładnie kształtować ręce;>
Zauważyłam niepokojacą rzecz...
Zawsze miałam bardzo chude łydki, a teraz nagleee patrzę i oczom nie wierzę
Zrobiły się jakieś takie duże... Muszę to wszystko wybiegać nie ma mowy.
Na szczęście kostki są chudziutkie, ładniutke, moja duma <3
A NA TO WSZYSTKO CZAS MAM DO FERII ;>
schudnąć do ferii muszę przynajmniej 5kg