*Pamiętasz mnie jeszcze? Kiedyś było milczenie...
... a dzisiaj chcę Ci to przypomnieć, przypomnę Ci, przypomnę
Bo nie tak łatwo jest zapomnieć, przypomnę Ci
Nie tak łatwo jest zapomnieć, przypomnę Ci*
*
*I znów na pełnej kurwie myląc dzień wczorajszy z jutrem
To przestało już być smutne nawet, ta
Los wciąż drwi ze mnie okrutnie, z życia zrobił mi kabaret*
*Zanim umrę kurwa mać, nie chcę nic od tego świata
Który śmieje mi się w twarz i chuja na mnie wykłada
Jak Ci się układa ? Mam nadzieję, że jest git
I że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz
Boję się spytać, ale masz może kogoś ?
Patrzysz na nią jak na mnie, kiedy byliśmy ze sobą*
I daj jej słowo, i zarzeknij się na śmierć
Że ją kochasz jak nikogo, daj jej tak jak dałeś mnie
Powiedz, że nigdy jeszcze nie byłeś taki szczęśliwy
I podziękuj jej, że jest
Tak jak dziękowałeś mi setki razy kurwa w oczy
To nie jest takie proste zapominać o ludziach
Przyżeknij jej, że nie będziesz miał już nigdy innej, że żadnej nie jesteś w stanie pokochać tak mocno jak ją ...
pisz do niej takie słodkie esy jak do mnie, wtedy kiedy było mi smutno ..
Kotku, nie miej mi tego za złe, nie tak łatwo jest wymazać te pare miesięcy...
Kochałam Cię.. może nadal kocham? sama już nie wiem ...
Chcę tylko żebyś o tym pamiętał, bo brak mi słów na to jak łatwo można wymazać te pare miesięcy ..
To nie jest takie proste zapominać o ludziach....