Nie mam pojęcia dlaczego nazwałem to zdjęcia Ptak....
Może dlatego, gdyż lubie mojego ptaka? Który jest moją żoną?
Nazwałem go Iwoną.... Bo zwał się Iwona....
Ale grunt, ze moge wycierać siki psa który wylał się wczoraj jego własnym ryjem....
Ale miałem dzisiaj pokurwiony sen.....
Byłem w klasie (Jeszcze D) i miałem sprzeczkę mała doszło do rękoczynów (nie aktów samogwałtu) Potem znalazłem się w jakieś okropnej piwnicy z której wyjście prowadziło do kina familijnego... Kupiłem bilet ... Wchodzę do sali a tam pełno dziwek.... Najlepsze było to, że matka zaraz krzyczała WSTAWAJ leniuchu do 12 chcesz spać?!
Grunt, że lubie flesz aparatu po wczorajszej akcji z moim Ptakiem....