Mała wycieczka do Lidla po chleb, parówki i ewentualne ziemniaki skończyła się tym.
Po 10 lasek na głowę. Rwanie udane :D
I jakiś film na HBO. Może będą tak dobre jak ostatnie? :D
Motto na dziś:
Your fear, your anger don't matter. Finish your job.
&
Wake up at the morning and look into mirror. Ask yourself how much life and talents have you wasted.