Miasto śpi, latarnia ostatnia już zgasła,
Całe zło, każda myśl, już osłabła
Zapomnienie, smutek nienawiść,
czymże mogła być ta zawiść.
Jaki problem ma dziś świat
może nie jest, piekny jak kwiat,
ale daje szczęście nam
a czy nie to najważniejsze ?
Może świat zapomniał już,
Czym jest uśmiech, piękno, miłość
Ale ty nadal trwasz,
Nadal walczysz z wiatrakami.
Kręta droga jest przed nami,
ale my sobie damy radę.
Bo gdy pokochasz nie masz szans,
już zniekełeś gdzieś na drodzę.
I już nie ma żadnych wad,
bo nic, więcej się nie liczy.