tak sobie myślę, że czas to naprawdę pojęcie względne... jakim cudem jest już godzina 21, jakim cudem mamy już koniec listopada? chociaż w sumie są tego plusy, bo niedługo grudzień i caly świąteczny szał, który lubię, ale to też dlatego, że lubię święta i kocham całym serduszkiem tę atmosferę i beztroskę
oedpidus - tres lass ;>