przeczytalam caly blog chustki.
(chustka.blogspot.com)
rak, to jedno wielkie skurwysyństwo, którego trudno nie da się pozbyć,
dopada ludzi w wieku 5,10,15,20..80,85 itd. nie ma litosci.
Wykancza ludzi, ktorzy niczego nie zawinli.
Ludzie, którzy nie sa winni żadnego morderstwu, nie katuja dzieciakow, nie robia nic zlego na prawde.
To czego własnie te dobre aniolki zabiera sie do góry?
Czemu zabieraja nam te osoby, i nawet nie dadza nam powiedziec im dowidzenia, kocham cie, co kolwiek.
bylam w takim wieku jak mama zachorowala, ze nie zdawalam sobie ze wszystkiego sprawu, mialam lekki bunt mlodzizenczy.
sprawialam jej przykrosc.
gdzie te 2 lata moglysmy spedzic na codziennym nie kloceniu sie, moglam wgl nie przerywac tej milosci ktora pomiedzy nami bylam.
moglam, ale nie zdawalm sobei sprawy, ze przyjdzie ten luty i zabiereze ja daleko.
i juz wiecej jej nie przytule,
juz wiecej nie porozmawiam o glupotach
juz wiecej nei bede mogla przysjc z placzem do niej.
juz nigdy.
tak bardzo sie boje, ze kiedys ja bede musiala zostawic swoich bliskich.
tych ktorych tak abrdzo kocham.
ostatnie 3 dni sepdzam na placzu, baaa, nie moge ogarnac chwil gdy jestem sama.
wpadlam w lekka depresje zwiazana z 1 listopada.
ale...
Łeb do słońca i chwilo trwaj.
- czy to prawda, że jak będę dorosły, zapomnę o tobie?
- nie, nie zapomnisz. dzieci nie zapominają swoich mam.
- a kiedyś powiedziałaś, że z czasem pamięć o każdym z nas zgaśnie.
- pamięć zgaśnie, ale dopiero gdy umrą ci, którzy nas znali.
- to dobrze, że nie zapomnę. bo nie chciałbym.
Read more: http://chustka.blogspot.com/2012/05/761.html#ixzz2B6CLreei