Dziwne mam włosy...
Obejżałam sobie "Downton Abbey". Płacze. Umarł głowny bohater. Super.
Jutro szkoła :C Nie chce mi się.
"- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika."