photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 MARCA 2013

ONE LOVE!

Siemka. Dawno tutaj nie wchodziłam, bo tak po prostu... nie chciało mi się. ;) Aktualnie mamy 27 dzień marca 2013 roku, który powoli dobiega końca. Przez czas mojej nieobecności, nazbierało się wiele rzeczy, które mnie denewują. Po 1)strasznie bardzo, denerwuje mnie ta pierdolona zima. W Y P I E R D A L A J! proszę... 2)wkurwia mnie to, że mam straszny zapierdol w szkole, a to wszystko przez te kwietniowe egzaminy gimnazjalne. 3)popsuły mi się kozaki, i w czym ja mam teraz kurwa chodzić, jak tu już dawno powinno być ciepło, bo trampki już zakupiłam. I ja się pytam: PO CO? 4)drażni mnie fakt, że jest tak wiele rzeczy, na które nie wiem jak zarobić. 5)popsuł mi się laptop, a dokładniej stacja dysków (chociaz nie była używana) i teraz nie mogę zrobić formata. Ale to nie jest takie bolesne. Bardziej dobija mnie fakt, że nie ma dźwięku!!! 6)wkurwia mnie, że te 6 dni wolnego, zleci ''niczym 24h''. =.= OK. Nie zamulając, jest także pewna pocieszająca wiadomość. A dokładnie zdecydowałam do jakiej szkoły pójdę, a tak dokładnie to mam na myśli Technikum Budowlane w Pile. Także po 4 latach nauki w tej szkole, będziecie mi mówić Technik Budownictwa.

 

Dziś na rano nie chciało mi się wstać. Z wielkim trudnem wykonałam tą codzienną czynność, po czym skorzystałam z porannej toalety. Następnie przeniosłam się do kuchni, w której posmarowałam masłem 3 kawałki chleba i zjadłam je wraz z truskawkowym jogurtem. Około godziny 8:12 zamknęłam drzwi od domu i podąrzyłam w stronę pasów, na których przystanęłam i spojrzałam czy nie nadjeżdża żaden pojazd. Gdy jezdnia była bezpieczna, szybkim krokiem minęłam ją, a następnie dążyłam drogą prowadzącą na ulicę Parkową 8. Będąc na Alei, minęłam pomnik Jezusa. Po drodzę spotkałam kilka koleżanek, którym nie towarzyszyłam w drodzę do szkoły. Będąc już na targu, widziałam ludzi, którzy już od rana bolegali Biedronkę. Gdy już znalazłam się na ulicy Parkowej, minęłam wiele uczniów Gimnazjum w Wyrzysku. Około godziny 8:25 weszłam do szkoły. Schodami udałam się do szatni. Zostawiłam mój szary płaszcz w szafce i udałam się pod klasę 1, gdzie miałam mieć język polski z panią Benedykta. Lekcja mijała bardzo nieciekawie, jak to już bywa na zajęciach języka ojczystego. O 9:34 skorzystałam z toalety, abym przypadkiem w kościele nie poczuła takiej potrzeby. Następnie po wzięciu płaszcza, błyskawicznie udałam sie do kościoła. Miejsce znalazło się przy Sandrze M. Podczas rekolekcji oraz mszy, nic ciekawego się nie działo, więc przejdźmy do czasu 2h później. Będąc w szkole, miały odbyć się dodatkowe zajęcia przez egzaminami z matematyki.... Nie no dobra, dłużej nie mogę... :DDD Pan Michał był nieco zdziwiony, ze mial miec z nami zajecia. Zawołał mnie do klasy, po czy Mantajowa do mnie: Karolina, co ty znów tam z nim robiłaś? Boże, jak ja normalnie kocham te odzywki. xd Dodatkowe minęły, do domu. Taka nuda mnie dopadła, ze aż zaczęłam sprzątać w pokoju. Potem mama dała mi zajęcie. Miałam czyścić kwiata, liść po liściu. Extra. Potem leciała moja ulubiona bajka z lat 2 podstawówki WITCH. Musiałam obejrzeć :D Wil Tarani i wgl, bomba to była. Potem pierw odwiedziłam sklep. Musiałam zakupic baterię do MP3. Zeszłam do miasta, a dokładnie na 22 stycznia. Posiedziałam trochę u ciotki. Marynia niestety się pochorowała :((( Posiedziałam do 19:40 i poszłam do domu. O 20 byłam na moim osiedlu. Poszłam trochę na plac. Pobuuuujałam się ze słuchawkami w uszach ciemną noca. <3 Boże, jak ja to kocham. Około 20:40 wróciłam do domu. Zjadłam drożdżówkę, którą mama upiekła + do tego banan. Drożdżówka szału nie robiła, ale co poradzisz. A teraz siedzę sobie przed kompem, który tak bardzo mnie denerwuje. :) Elo! 

 

ONE LOVE! <3

Bob Marley - One Love

 


 

Informacje o thevicro


Inni zdjęcia: 1551 akcentovaLOST SOUL MAKE-UP *moje oczy* xavekittyxZ synem nacka89cwa:) nacka89cwa982 tennesseeline2025.07.30 photographymagicStatki wypływają rano bluebird11:* cooooooonePo trosze, po trochu. ezekh114Ja cooooooone