mam dosyć. nie ogarniam. chcę, żeby ten dzień juz sie skończyl i jutro bylo piękne i radosne... - ta.. jasne.. chuja! niemożliwe. ;|
~"a teraz zatańczcie to bez emocji, bez niczego, jak zwykłą chorełkę, tylko kroki..."
-to bylo tak, jakbym te wszystkie emocje wdmuchnęła do balonika i przez tą minutę one tam sobie były, ale chciały za wszelką cenę się uwolnić i gdy usiadłam zawartość balonika "wyleciała" na mnie i poleciała dalej, jak nadmuchany balonik, który ktoś puścił i on sobie tak poleciał gdzie go poniosło...
tak jakby to krótko ujac...
NIE OGARNIAM!