8.

Dziwne zdjęcie... I narazie ostatnie.
Następne dopiero na początku przyszłego tygodnia.

Jestem prawie spakowana na jutrzejszy wyjazd. Muszę jeszcze uprasować bluzki.

Chwilowo sama w domu. Siedzę przy kompie, przygryzam jabłko i durdam Gingersa. Z głośników lecą 'złe mózgi' (czyt. Bad Brains). I w kolejce na ironię - Defekt Muzgó.

Cieszę się, że nie przegapiłam "Łowców skamieniałości" na Planete. Kto w ogóle wymyślił, żeby dawać to o 7:40..?!? Ale poświęcenie z mojej strony xD

Maja dostała wczoraj od cioci Asi pięknego krecika. Była zaskoczona gdy zobaczyła prezent, bardzo się ucieszyła na jego widok. Maskotka się Jej wyraźnie spodobała ;) Dzieci są fajne. Do czasu... Hehe.

Niecierpię tego obecnego stanu.
Jak tak dalej będzie, to... ########## (nieważne).

Kiedy wreszcie będzie tak jak dawniej..?

__________________________________

Look into my eyes -
You will see what you mean to me.
(...) Everything I do I do it for you.