Widzę, że szczerość nie popłaca, a stereotyp Polczka-cwaniaczka nie traci na wartości. Ludzie, co się z Wami dzieje?
Jak jestem szczera, to znaczy, że mam coś do ukrycia. (!)
Kiedy wytykam oszustwo to jestem zła. (!)
Coś mnie ominęło w ewolucji człowieczeństwa, czy jak?