Czemu ludzie śmieją się przez łzy?
Zazwyczaj mówi się, że płaczą wtedy ze szczęścia. Ale są i tacy, którzy robią to ze smutku, a uśmiechają się z bezradności.
Ale moim powodem była zarówno radość, jak i cierpienie. Płakałam, gdyż ból był nieznośny, jednocześnie odczuwjąc szczęście. Śmiałam się z własnej głupoty, ale też się radowałam.
Ależ było mi siebie żal.
*
Widzę w twoich oczach tyle emocji, uczuć, przeżyć. Patrzę i wiem, co czujesz.
A czy ty jesteś w stanie wyczytać cokolwiek z moich oczu?
. . . . ..::~*
Nikt z was nie ma pojęcia, jakie szczęście mnie spotkało. Jak nigdy w życiu przez całe 18 lat.
<3