ja na tangesie porawiam popręg. tyle.
i uwaga ja sama dodaje zdjęcie wiem, że niesamowite
Ostatni tydzien był w miare pozytywny, szczególnie uświadomił mi że zapomniałam o wielu przyjaciołach (a tak ich zdecydowanie moge nazwać). Na szczęście oni nie dali mi zapomnieć o sobie;* i wiem, że nie zależnie od sytuacji i że możemy nie gadać ze sobą nawet dwa lata- zawsze mi pomogą. To właśnie w nich kocham, że po tak długim okresie czuje sie jakby minął dzień.
Niestety to nie tak, że jest zawsze kolorowo zawiodłam sie również NA KIMŚ . Szkoda, że, wystarczy, trudna sytuacja i wiele rzeczy nie zależy ode mnie to schodzę na drugi plan. Co jak co ale myślałam, że ta osoba ceni mnie za to kim jestem po prostu. Najgorsze, że nie spodziewalam sie tego ale mądra Anna kieeeedyś mi powiedziała prawdziwych przyjaciół poznaje sie w biedzie.
Sorry ale siedzi mi to w głowie i musiałam gdzieś napisać;]
tak na marginesie dostałam kolejne jeden!
LUBIĘ WAS:*
ej ejj edit;d chcę sprostować, że tu Olga nie chodzi o Ciebie!!!! dlaczego w ogole tak pomyslałas? nie wiem moze mam czego saie bać;d? to ,że raz pobiagłaś beze mnie i zostałam w tyle nie znaczy, że już myśle niewiadomo co,Ty zawsze bedziesz nr1;p i np ktoś mi wczoraj napisał:
ona to wogole dla ciebie duzo robi
11:20:13
zawsze cie ratuje,myje,ogarnia i nawet fotki na pb dodaje
11:20:33
dobrze w huj
dobrze, że Cię mam;*