nie poszłam do szkoły , bo i tak nie umiała bym tam dzisiaj przeżyć .
pada strasznie , cały dom śpi . chciałabym cos ładnego sworzyc -musialabym najpierw zrobić zadania ale jak na razie wszystko związane z nauka napawa mnie strachem bo za dużo tego .
chyba nigdy nie zrozumiem dlaczego wszystko jest tak do dupy choc się staram a inni wszstkich oszukują , sa wredni , glupi i nie szczerzy do końca nawet we własnym gronie a jednak wszystko im uchodzi na sucho , co ma wychodzić o wychodzi choc wgl nie staraja się tak mocno jak ja , robią wszystko na odczep sie . i kurwa wszystko im idzie ,
kurwa .
chciałabym móc krzyknąć ,,wynocha wszyscy i odpieprzyć sie ode mnie ,, ale o było by nie elegancko .
niestety tłumienie emocji nie jest zdrowe a juz napewno w moim przypadku .