Ostatnimi czasy godzę się z tymi wszystkimi rzeczami które kiedyć kochałam. Ostatnio była to kartka i ołówek. Nie potrzebny był mi bodziec jakim są emocje żeby cos stworzyć. A dziś... Dziś pogodzę się z rzeczą która znaczy dla nie bardzo dużo. Z muzyką. Czas zdjąć z szafy futerał, wyjąć gitarę i odkurzyć struny. Czas zacząć robić to co kocham. Czas zacząć tworzyć. Czas zacząć pokazywać siebie w inny sposób... Czas na zmiany...
"Usłysz mój krzyk, gdy patrzę, milcząc
Usłysz mój krzyk, gdy płonę ciszą
Usłysz choć raz, gdy Ciebie wołam
lub zabij uczucie, nim mnie pokona..."