Siema....
Mam już dość tego, co się dzieje w mojej głowie...
Jakiś ' wewnętrzny rozpierdol '.....
Człowiek się stara, chce w końcu się odważyć, ale jak to zrobić...
Zawsze się boję reakcji innych......
' pierwszy krok '.....nie dzięki, wolę czekać na cud...
O ile łatwiej byłoby mi, gdybym wiedziałą, co czuje ta druga osoba...albo raczej czego nie czuje ;/