Jest jakoś po drugiej, a ja nawet nie mam ochoty spać..
Może dlatego dodaje to nieudane w sumie zdjęcie, a może dlatego że kojarzy mi się z czasami, kiedy nasza ekipa była naprawdę zgrana. Teraz każdy komuś coś odpierdala, każdy z każdym ma do siebie spiny, albo co gorsza udaje że jet okej kiedy jest chujowo.
Mam nadzieję że do września wszystko się ogarnie, ale porównując zeszle wakacje z tymi to jak niebo a ziemia.
Chociaż po mnie tego nie widać.. naprawdę za tym tęsknie idiotki moje