Trochę dawno mnie tutaj nie bylo, ale to wszystko wynika z braku czasu i pamięci o tym miejscu. Niedawno wrocilem z prawie tygodniowego pobytu na BROODSTOCKU, który uważam za najlepszy z tych, na których byłem. Nie chodzi o muzyke, bo jak dla mnie to z tym było słabo. Chodzi oczywiście o osoby, które się tam poznało, a bylo ich wiele, w tym 1 szczególna, więc możliwe, że znów zamieszkam w PKSie czy PKP odwiedzając tą że osobę.
Poza tym jest zajebiście, gdyż jeszcze mam 1,5 miesiąca wakacji, a od października powrót na studia, gdzie podejmę się studiowania na II roku Bezpieczeństwa Narodowego.
Tak czy siak, jest chujowo, więc hasta la vista, Muczaczos!